Jakelo Jakelo
213
BLOG

Roman Dmowski i Traktat Wersalski

Jakelo Jakelo Polityka Obserwuj notkę 0

image



Witam serdecznie wszystkich zebranych na dzisiejszej uroczystości. Zebraliśmy się 98 rocznicę podpisania Traktatu Wersalskiego nie tyle by wspominać samo to wydarzenie, co oddać hołd obydwu Polakom, którzy reprezentowali wtedy Polskę: Premiera Ignacego Paderewskiego oraz Prezesa Komitetu Narodowego Polski Romana Dmowskiego. To ich dyplomatyczna działalność w czasie Wielkiej Wojny doprowadziła do tego że mocarstwa Zachodnie przestały postrzegać sprawę Polską jako wewnętrzną sprawę wschodniego sojusznika - carskiej Rosji. Szczególnie podkreślić należy zasługi Romana Dmowskiego i całego stronnictwo narodowo-demokratycznego w kształtowaniu postawy wszechpolskiej w kraju, to jest widzenia całości ziem polskich, a nie tylko Kongresówki i dwóch innych zaborów. Podjęta praca była długotrwała, bo jeszcze nie słychać było armat, kiedy liderzy Stronnictwa stworzyli opracowanie, które później przekształcono w słynny memoriał w sprawie granic Polski. Była to działalność o wiele pożyteczniejsza niż wojowanie szabelką, czy strzelanie z okopów. Granice Polski nakreślony w memoriale zwane Linią Dmowskiego nie zostały niestety w całości przyjęte w Traktacie Wersalskim. Wiele złożyło się na to czynników - po pierwsze. wrogość Entanty, głównie anglosasów do Polski. Jeszcze w 21. wieku w anglosaskiej literaturze pojawiają się dzieła, w których przeczytać można o utyskiwania Anglików z powodu powstania Polski i co bardzo osłabiło Niemcy po stracie Wielkopolski, Pomorza Gdańskiego i Górnego Śląska.

O nieprzyjęciu linii Dmowskiego zadecydowali także jego krajowi oponenci. największy z nich widział Polskę z dostępem do Bałtyku ale ten dostęp widział być może w okolicach ujścia Dźwiny. O tym by Gdańsk - "miasto nasze znów stało się nasze" nie wierzył, a na Wielkopolskę raczył się udać gdy było już wszystko załatwione. Roman Dmowski walczył o to by do Polski należały ziemie polskie. To paradoks, że do tego został zmuszony. By Polska nie była położona jedynie na piachach Mazowsza i Błotach Poleskich jakby chciał tego nasz odwieczny wróg, kiedy fundować nam raczył jakieś Królestwo Polskie. Roman Dmowski wiedział że Polska to i Opole i Olsztyn i Górny Śląsk i Warmia i Mazury i Pomorze od od Elbląga po Słupsk, no i oczywiście Wielkopolska. Nie wszystkie ziemi ujęte w jego Memoriale wróciły do Rzeczpospolitej i w tym tkwiła jej słabość, w tym tkwiło zarzewie kolejnej Wielkiej Wojny. Przyczyniły się do tego knowania jego oponentów w kraju i zagranicą, niemniej jego zasługą jest że Polska nie była kadłubkiem jak po pierwszym czy drugim rozbiorze. O tym wszystkim pamiętamy i dlatego spotykamy się dziś w 98 rocznicę dnia w którym wraz z premierem Ignacym Paderewskim podpisywał Traktat Wersalski, by podziękować mu za tamtą Polskę i złożyć mu hołd.

Cześć i chwała Romanowi Dmowskiemu Prezesowi Komitetu Narodowego Polski. 

Cześć i chwała Premierowi Ignacemu Paderewskiemu.

Jakelo
O mnie Jakelo

Prawnik

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka