Proszą mnie ludzie starsi niż ja, bym coś zrobił w tej sprawie, bo im to przeszkadza.
Ja im się nie dziwię, bo mnie też by szlag trafiał widząc coś takiego na mojej drodze do domu...
Ale co ja pani mogę....
Chyba założę pejdża pt.:
”Łódzki chodnikowy kabaret cykliczny"
Albo nie...
Po prostu napiszę takie coś:
List otwarty do Hanny Zdanowskiej
Prezydent Miasta Łodzi
Niniejszym w imieniu własnym i mieszkańców Starego Widzewa zwracam się z żądaniem aby pani przybyła do miejsca uwidocznionego na fotografii, sama albo z Trelą i Masłowskim i usunęła wadliwie wykonane jakiś czas temu roboty ziemne przez jakąś spółkę infrastrukturalaną albo inną.
Po każdych opadach deszczu lub roztopach śniegu chodnik zamienia się w basenik, tak że nie sposób tamtędy przejść suchą nogą. Projekt naprawy m.inn. tego chodnika jest zgłoszony do budżetu obywatelskiego ale już dziś powinno to być usunięte.
Piszę to dla pani dobra, bo ludzie się denerwują i złorzeczą pod nosem pod pani adresem.