Rok 1920 - chodziło o Ukrainę..
Rok 1920 - chodziło o Ukrainę..
Jakelo Jakelo
430
BLOG

Rok 1920 - chodziło o Ukrainę..

Jakelo Jakelo Polityka Obserwuj notkę 14
Tak bardzo zachwycamy się tzw. "cudem nad Wisłą", że zapominamy o co tak naprawdę w 1920r. chodziło. Chodziło o Ukrainę, a nie o "szerzenie rewolucji" na zachód... Od rzeczywistych celów, ktore bolszewicka Rosja chciała osiagnąć w 1920r. odróżnić należy ich uzasadnienie w duchu rewolucyjnej nowomowy... autorstwa Lenina czy Tuchaczewskiego sformułwane zresztą już po wojnie... U bolszewików były dwie koncepcje: 1/ parcia na zachód przez Polskę, by zrobić gdzie tylko się da bolszewiski bałagan /Lenin i inni/, 2/ powstrzymania ofensywy na Polskę tylko do opanowania Ukrainy /Stalin/... koniec konców wygrała koncepcja Stalina... Już wtedy na politykę Rosji bolszewickiej wpływał Stalin - człowiek, który widział słabość Rosji carskiej - przemysłową i militarną. To były przyczyny upadku tamtego państwa. Nowe, tworzone po rewolucji miało być inne. Uprzemysłowione i silne militarnie. To właśnie miało zapewnić Rosji siłę i znaczenie w Europie, nie zaś rozniecanie rewolucji na zachód, jak tego chciał Lenin. Do industrializacji Rosja potrzebowała jednego - Ukrainy albo w swoich granicach albo jako państwo w sferze jej wpływów. Rękę wyciągnietą po Ukrainę należało utrącić i do tego bolszewicy przystąpili w czerwcu 1920r. Nie zależało im na żadnym innym terytorium jak na Ukrainie. O tym należy pamiętać szczególnie dziś... To Stalin postrzegał Ukrainę jako jedyny cel wojny 1920r. nie zaś jak Lenin "rozprzestrzenianie rewolucji" na zachód... To być może zdaniem Stalina mogłoby kiedyś nastąpić ale pow wewnętrznym wzmocnieniu Rosji bolszewickiej... Prawdą jest bowiem, że gdyby Stalin wykonał rozkazy i ruszył spod Lwowa na lubelskie nadwieprze los Polski bylby straszny... bo Piłsudski nie miałby czym przeprowadzać swojej ofensywy ... prawdopodobnie Warszawa po długiej obronie padłaby... i nastąpiłby rozbiór Polski bo przecież jakieś niepodległe księstwo wielkopolskie nie utrzymałoby się... Niemcy już śliniły się widząc możliwość ponownegom opanowania Wielkopolski i Pomorza. I jeszcze należy pamiętać kto krzywdząco dla Polski usiłował wpływać na politykę w naszej części Europy... Jedna z propoozycji bolszewików z lipca 1920 brzmiała następująco: "Ostateczna granica Rzeczypospolitej Polskiej w głównym zarysie zgadza się z linią wytkniętą w nocie lorda Curzona z dnia 11 lipca z odchyleniem na korzyść Rzeczypospolitej Polskiej na wschód w rejonie Białegostoku i Chełma." To zachód i jakiś lord Curzon chciał wtedy okroić Polskę do niewielkiego państewka położonego głównie na piachach Mazowsza...
Jakelo
O mnie Jakelo

Prawnik

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka