Jakelo Jakelo
286
BLOG

Dekomunizacja nazw ulic w mieście Łodzi

Jakelo Jakelo Polityka Obserwuj notkę 4
http://lodz.tvp.pl/26515987/propozycja-zmiany-nazw-ulic-w-lodzi _________________________________________________________________________ Dekomunizacja nazw ulic w mieście Łodzi Trzech znanych mi panów wystapiło w mieście Łodzi z ofertą zmiany niektorych nazw ulic. Kiedyś najbardziej byłem zainteresowany zmianą nazwy ulicy Armii Czerwonej na Piłsudskiego i kiedy łódzcy piłsudczycy wysunęli pomysł by ul. Wschodnia była ul. Pilsudskiego podsunąłem im swój pomysł. Dziś nie miem, czy dobrze zrobiłem... ale kiedy to zrobiłem byłem jeszcze młody... Jedenmz tych trzech panów rozbawił mnie do rozpuku, kiedy zaproponował likwidacje nazwy ul. Franklina Delano Roosevelta. Nie dosłyszałem jakby miała się nazywać ale wiem że kiedyś nazywała się Ewangelicka jako że prowadziła do kościoła ewangelickiego. Dziś kościół ten jest jezuitów, więc pewnie ulicę wypadałoby nazwać ją Jezuicka... O Jezu! Icka.... Dlaczego już nie F. D. Roosevelta? Bo ten ponoć jak mu Karski doniósł o Oswięcimiu i Brzezince nie rzucił się przez ocean i nie przyleciał tu do Polski ratować żydów osobiście... Nie podoba się tez ul. Sawickiej Hanki bo jej prawdziwe nazwisko Shapiro było. Żydówka ta z ZWM była koleżanką Krasickiego Janka i skoro on utracił w Łodzi mieście ulicę to i Shapiro-Sawicka nie powinna jej mieć. Wstydem miasta Łodzi jest z pewnością pl. Komuny Paryskiej. To nieszczęsne wydarzenie w dziejach stolicy Francji odkurzyli i wynieśli na piedestał bolszewicy jak tylko objęli władzę... Siłą ciężkości wydarzenie to wyniesiono w Polsce na piedestał za władzy zwanej "ludową". Po tzw. transformacji bywało różnie. W Warszawie powrócił plac Wilsona... Pamiętam, że kiedy jechało się do koleżanki na Żolibórz w autobusie słyszało się: "Czy to już plac Wilsona?" i odpowiedź: "Nie, panie, ciągle Komuny..." Tak było aż do 1990r. kiedy to wrócił na dawne miejsce plac W. Wilsona. W Łodzi mieście to nie nastąpiło i w samymmjej centrum na zapleczu UMŁ ciągle mamy Komunę Paryską. Miejsce to dawniej nazywano ul. Świetokrzyską /bo kościół św. Krzyża jest blisko/ i zamiast przywrocić dawną nazwę durnie zwani radnymi tę nazwę nadali polnej drodze w Andrzejowie... Tymczasem tagiczny wypadek spowodowany wyłącznie przez polskiego pilota pod smoleńskiem i śmierć w nim tylu ludzi czeka w Łodzi mieście na upamiętnienie. Radni dali zgodę nieświadomemu co robi abp. M. Jędraszewskiemu by ten wypadek upamiętnił na placu za Bazyliką Archikatedralną, byleby tylko zachować w centrum miasta pl. Komuny Paryskiej. Czepiają się też do Jarosława Dąbrowskiego, ktory to powstaniec styczniowy patronuje jednemu z parków... Czepiają się, bo skończył w Komunie Paryskiej. Do ulicy jego imienia już nie, podobnie jak do ul. W. Wróblewskiego. Bema też nie ruszają, a przecież przeszedł na islam... W sumie, niewiele jest w Łodzi ulic i miejsc nadających się do dekomunizacji. Np. uliczka na Widzewie imienia lokalnej komunistki Tekli Borowiak, kiedyś nosząca ładną, kresową nazwę, a obecnie zabudowana jedną nieruchomoscią... Co by tu jeszcze zdekomunizować? Np. ul. Majkowskiej-Tatakówny kiedyś szefowej KŁ PZPR, która swoją drogą cieszyła się w Łodzi mieście sporym uznaniem. Co ciekawe nazwa tej ulicy to już produkt bezmózgu radnych XXIw. Jest ul. Rewolucji 1905-1907, dawniej Południowa... Bo ulicę Nowotki zmieniono. Co prawda nie na ul. Starej dewotki ale na ul. Pomorską, by upamiętnić powrót Polski nad morze. Faktycznie, z Łodzi nad morze jedzie się przez Pomorze.... Ze zmianami nazw ulic są problemy, bo zawsze kiedy postuluje się zmianę to pojawia się jakiś idiota, który twierdzi, że to byłoby za drodo dla biednych mieszkańców Łodzi miasta. Teraz też taki idiota pojawił się. To jest ważki argument, powodujacy, że sprawa dekomunizacji nazwy ulicy bywa przegraną... By inicjatywa zmiany nazwy nie padła od tego argumentu nazwę ul. Janka Krasickiego zmieniono jedynie na Ignacego Krasickiego. Idąc tym tokiem myślenia proponuję zmienić nazwę ulicy Hanki Sawickiej na Marii Sawickiej /słynna w Łodzi mieście prawniczka dla ubogich/, zaś nazwę ulicy Franklina Delano Roosevelta zmienić na Teodora Roosevelta. Tatarkówny-Majkowskiej na Wisłockiej, bo też jej Michalina było... Nic mi nie przychodzi do głowy na zmianę nazwy placu Komuny Paryskiej. Może plac Bułki Paryskiej albo plac Pralni Paryskiej, by było taniej... jk
Jakelo
O mnie Jakelo

Prawnik

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka