Jakelo Jakelo
426
BLOG

Halo Łódź: UŁ - Mini hipermarket w Auli im. prof. Szuberta.

Jakelo Jakelo Polityka Obserwuj notkę 2

 

 

Halo Łódź: UŁ - Mini hipermarket w Auli im. prof. Szuberta.

 

Jak znam uczelnie wyższe, to w trosce o autonomię i po prostu w trosce o spokój właściwy dla uprawiania nauki dążą one do nadania swojemu terenowi cech ekskluzywności. Tereny szkół wyższych są poszerzane i wypełniane zielenią ozdobną i otaczane odrodzeniem. Łodzi przykładem jest Politechnika, która nawet część ul. Stefanowskiego wyłączyła z normalnego ruchu i uczyniła z niej drogę wewnętrzną.

Coś zupełnie przeciwnego dzieje się z Uniwersytetem Łódzkim. Nie dość, że uczelni tej w centrum Łodzi jest coraz mniej, jej wydziały przenoszone są na wschodnie peryferia miasta, jako że nie potrafiono sobie poradzić z utrzymaniem stuletnich kamienic, w których się znajdowały, to jeszcze dziedziniec uniwersytecki do niedawna zamknięty dla ruchu pojazdów stał się arterią komunikacyjną. Zawsze dziwiło mnie, że ul. Uniwersytecka biegnie po skosie, łamiąc układ ulic przecinających się pod kątem prostym… ulicę tę wytyczno jeszcze w XIXw. by trakt strykowski i brzeziński „wchodził” do centrum Łodzi.   I to skośne położenie Uniwersyteckiej, kończącej się na ul. Narutowicza przy Uniwersytecie od lat kusiło różnych projektantów by ją „przedłużyć”. Na przeszkodzie stały jedynie budynki UŁ, a za nimi warsztaty przemysłowe. Lata minęły, warsztaty upadły, Uniwersytet dokonał zaboru nowych terenów i utworzył na nich Wydział Studiów Międzynarodowych. Pomiędzy kamienicą pensji Miklaszewskiej, główną siedzibą Wydziału, budynkiem z salami wykładowymi, Rektoratem UŁ i Aulą im. Szuberta i wydziałową biblioteką powstał przestronny dziedziniec uniwersytecki, po którym studenci mogli się swobodnie poruszać i zaparkować samochód. I wszystko to zniszczono. Po zburzeniu blaszanej pakamery (dawniej „jamnika” z salami wykładowymi dla prawników, w których tramwaje zagłuszały głos wykładowców), Uniwersytet oddał bezcenny plac Miastu, by mogło przez ten dziedziniec przeprowadzić dwupasmową ulicę. Rozdzieli ona poszczególne budynki Wydziału i studenci przechodząc z jednego do drugiego będą musieli przejść ruchliwe skrzyżowanie ul. Uniwersyteckiej i Narutowicza. Obok auli im. prof. Szuberta i wydziałowej biblioteki mknąć będą samochody.

Zastanawiam się jak władze uczelni mogły do tego dopuścić. Niby uczeni, a tak głupi ludzie, bo innych słów trudno znaleźć. Decyzja o oddaniu Miastu tego bezcennego terenu, nadającego się do wybudowania na nim kolejnego budynku wydziału Studiów Międzynarodowych wskazuje, że coś jest nie tak z umysłem władz Uniwersytetu Łódzkiego. Chyba, że…

Chyba, że w tym szaleństwie jest metoda i władze uczelni planują przenosiny na obrzeża Łodzi, bliżej wsi Nowosolna, a może do Emilli za Zgierzem, bo pewien architekt uważa to miejsce za bardzo atrakcyjne, w którym mogłoby powstać centrum naukowe, niż Śródmieścia przenieść kolejny wydział. Chyba, że planują za kilka lat wybudowanie ze środków unijnych jakiegoś szklaka i opuszczenie historycznej kamienicy w Śródmieściu Łodzi.

Kamienicę tę sprzedadzą prywatnemu inwestorowi, on ją wyburzy, by na pozyskanym miejscu postawić szklany biurowiec, zaś w Auli im prof. Szuberta powstanie nowy, mały hipermarket, oferujący tańszą żywność dla ubogiej ludności Śródmieścia Łodzi.    

Zobacz galerię zdjęć:

Jakelo
O mnie Jakelo

Prawnik

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka