Jakelo Jakelo
791
BLOG

Profesor Monika Płatek, dawniej asystentka min. J. Bafii.

Jakelo Jakelo Polityka Obserwuj notkę 12


Ministerstwo sprawiedliwości jest jak pole minowe, o czym świadczy, że w bieżącym stuleciu liczba szefów tego resortu przekroczyła kilkunastu, co każdemu z nich daje średnio rok sprawowania urzędu. Chyba nie inaczej będzie z najnowszym ministrem sprawiedliwości - Cezarym Grabarczykiem, odliczając krótkie epizody kiedy resortem kierował premier (3) – 15 ministrem sprawiedliwości w ciągu 14 lat.

Cezary Grabarczyk wchodzi do ministerstwa sprawiedliwości o 7 lat za późno… 7 lat temu liczyłem że tam wejdzie, by posprzątać „syf poziobrowy”… Wśród łódzkich prawników postawione wówczas pytanie, czy Grabarczyk mógłby zająć stanowisko ministra sprawiedliwości wywołało kpiący śmiech…   

Wkrótce jednak okazało się, że Tusk bynajmniej „syfu pooziobrowego” nie ma zamiaru sprzątać ale pogłębiać go… Ponieważ pogłębianiem nie był zainteresowany Ćwiąkalski, to go z rządu Tusk wyrzucił… kolejnymi ministrami sprawiedliwości byli ludzie skrajnie niekompetentni: Czuma czy Gowin, a także Kwiatkowski…  Inna sprawa, czy Grabarczyk do sprzątania po Ziobrze by się nadawał. Chyba nie a i on sam wtedy wolał szpadelek i wiaderko – tj. stanowisko budowniczego autostrad. Ja jego kandydaturę na ministra sprawiedliwości widziałem głównie z tego powodu, że był jednym z bardzo, bardzo niewielu platformerskich posłów, który w przeszłości liznął teorię i praktykę wymiaru sprawiedliwości.  

Że wiceminister Królikowski nie będzie mógł współpracować z ministrem Grabarczykiem to było dla mnie oczywiste, bo przecież praktykujący katolik nie pasuje do liberała i rozwodnika…

Chodzą słuchy że Królikowskiego ma zastąpić pani profesor Monika Płatek.

Pani prof. Monika Płatek znana jest medialnie z występów w programach feministycznych, jako „ultragenderystka”, zwolenniczka związków homoseksualnych i powierzania im dzieci na krzywdzenie, stambulskiej konwencji próbującej zwalczać w Europie islamskie traktowanie kobiet… i w ogóle takich wynalazków.

W zakresie prawa karnego pani profesor Monika Płatek jest niewątpliwie specjalistką ale w bardzo wąskim zakresie bo specjalistką prawa karnego wykonawczego, a ściślej penitencjarystyki ukierunkowanej na resocjalizację skazanego. Jej ideałem są systemy z innego świata, jakieś eksperymenty więzienne ze Skandynawii, albo i Ameryki. Jako wiceminister mogłaby zająć się nadzorem nad polskim więziennictwem i niczym więcej, bo to odpowiada jej specjalności.

Ale to mniejsza… najbardziej interesuje mnie to, czy do rządu wejdzie Monika Płatek jako była asystentka prof. Jerzego Bafii - ministra sprawiedliwości w latach 1976-1981. Prof. Bafia – rodem z Płociczna – takiej wsi nad Wigrami-  karierę prawniczą zaczynał jako sędzia i miał dość długi okres orzekania w tajnej sekcji Sądu Najwyższego wydającej m.in. wyroki śmierci wobec przeciwników politycznych władzy komunistycznej. Od 1955r. skierowano go do pracy w ministerstwie sprawiedliwości.

I tu widziałbym „smaczek” ewentualnego wejścia tej femino-penitencjarystki do rządu Kopaczowej… Do rządu weszłaby „uczennica” stalinowskiego oprawcy… by wesprzeć liberała Grabarczyka. Taki byłby efekt finalny zmian w rządzie po odejściu Tuska do Brukseli – zdecydowane przesunięcie na lewo w resorcie sprawiedliwości… Pytanie, czy będzie ono wspierało się na dwóch „L” – liberałach i lewicy. 

Jakelo
O mnie Jakelo

Prawnik

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka